Lenovo Miix 2 10"

Witajcie! Dziś recenzja nowej zabawki, która ma swoje lata, hybryda tabletu Lenovo Miix 2 10. Na początek zacznę od ceny. Urządzenie z podstawką udało mi się nabyć za 80 złotych.

Tak dobrze przeczytaliście, więc grzechem byłoby nie zainwestować w ten sprzęt, nawet z czystej ciekawości. Oczywiście sprzęt nie jest bez mankamentów, bo wtedy można byłoby powiedzieć o wygranej na loterii. Kiepski stan wizualny, jeden nie działający głośnik, drugi już na wykończeniu to tylko parę z nich, ale mnie to nie przeszkadza, bo jedynie do czego będę używać tą hybrydę to redagowanie tekstów.

Specyfikacja przedstawia się w następujący sposób:

czterordzeniowy procesor Intel Atom Z3740Windows 8.12GB pamięci RAMaparat 5 Mpixkamerka przednia 2 Mpix64GB pamięci wewnętrznej10,1-calowy wyświetlacz Full HD (1920 x 1200)wymiary:tablet: 260,9 mm x 173,2 mm x 9,2 mm stacja dokująca: 260,9 mm x 183,4 mm x 7,0 mmport miniHDMIport microUSB do transferu danychzintegrowane złącze USB 2.0 (w stacji dokującej)czytnik kart microSDwspólne gniazdo słuchawek i mikrofonu

Klawiatura, bo na niej głównie chcę się skupić, nie należy do najwygodniejszych, z którymi miałem styczność. Dość często piszę różnego typu teksty, a nie oszukujmy się, pisanie na ekranie dotykowym nie jest najwygodniejsze i to jest jeden z powodów dla których warto zakupić ten sprzęt.

Jeśli chodzi o baterię w moim przypadku wytrzymuję ona około 6-7h, podczas surfowania po intenecie i oglądania filmików. Jest to rewelacyjny wynik patrząc na to że sprzęt ma około 3-4 lat i do końca wiadomo jak był użytkowany. Czas ładowania na włączonym urządzeniu wynosi około 4 godziny, a gdy wyłączymy skraca się do lekko ponad 3 godzin.

Lenovo Miix 2 10 jak i żadne z z tego typu urządzeń z pewnością nie zastąpi nam komputera. Jego parametry są wystarczające do przeglądania internetu czy pisania bloga. Jeśli chodzi o małe przenośne netbooki, jeden stały kąt nachylenia ekranu, po przymocowaniu go do podstawki, niestety dyskwalifikuje urządzenie w tej kategorii. Od kiedy takie Hybrydy zaczęły pojawiać się na rynku, byłem do tych urządzeń sceptycznie nastawiony. Przyznam szczerze że to urządzenie, zaskoczyło mnie pozytywnie.